poniedziałek, 4 stycznia 2016

Idealna szkoła

   W naszej obecnej szkole, w której się teraz uczymy, możemy znaleźć tyle wad, że nam godzina nie starczy na wyliczanie ich. Nie jestem pewna, czy każdy ma ideał szkoły, ale ja mam i napiszę.
   Jak już chyba wiecie, kocham magiczne i tajemnicze miejsca, dlatego moja wymarzona szkoła taka będzie. Wyobrażam sobie ją jako wielki, otoczony ogrodem budynek z kamienia. Ogród piękny i ogromny. W tym ogrodzie byłoby  boisko, roślinki i jakieś miłe miejsce odpoczynku. Nie wiem dlaczego, ale chciałabym chodzić do szkoły z internatem.
  Może teraz wnętrze. Szkoła na pewno byłaby duża. Umieściłabym w niej sale do normalnych przedmiotów, ale i też do zmyślonych zajęć przeze mnie, na przykład: opieka nad zwierzętami, zielarstwo, zajęcia przygodowe, marzycielstwo. Opieka nad zwierzętami, chyba jasne - opiekujemy się zwierzętami. Zielarstwo - sadzenie roślinek, nauka o roślinach i... rośliny! Na zajęciach przygodowych projektowalibyśmy swoje magiczne przygody i próbowalibyśmy je wykonać. Marzycielstwo czyli zajęcia z marzenia.
   W tej szkole byłby basen, sala komputerowa, sala telewizyjna i inne takie. W mojej wymyślonej szkole nie może zabraknąć olbrzymiej biblioteki.
    Tam nikt nie musiałby nosić mundurków, oczywiście jak chciałby, to może. Plan zajęć nie byłby napięty, więc uczniowie mieliby dużo czasu dla siebie. To, że mieliby dużo czasu, nie oznacza, że wcale by się nie uczyli. Jeszcze coś, czego nie mogło zabraknąć... stołówka! Ja w mojej teraźniejszej szkole nie mam stołówki tylko katering. W tym naszym kateringu podają (proszę o werble) pizzę z brokułami i cukinią!!! W stołówce byłyby smaczne dania. Teraz obiady też są dobre i nie narzekam na nie.
    Mimo, że moja obecna szkoła nie jest jak ze świata fantasy, całym sercem kocham ją i osoby w niej!






Fot:http://twojaanglia.co.uk/category/poradnik-twojej-anglii/zdrowie-i-uroda/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz